czwartek, 16 września 2010
piątek, 10 września 2010
Co znajdziesz w księgarni między bajkami?
Idziesz z dzieckiem do księgarni: synu, kupimy ci ciekawą książkę dla dzieci! Wspólnie oglądacie regał: "Legendarny Kraków", "Co jest za horyzontem?", "Muzyka Pana Chopina", ""Owoce i warzywa", "Owieczka" oraz...
"Wielka księga siusiaków" wyeksponowana niczym przyrodzenie ekshibicjonisty w parku. Na okładce fallusy wszelkiej maści i rozmiaru, w środku - to samo. Ja rozumiem XXI wiek, postmodernizm, ale - panie i panowie - bez jaj! Czy waszym zdaniem dzieci MUSZĄ to przeczytać?
"Wielka księga siusiaków" wyeksponowana niczym przyrodzenie ekshibicjonisty w parku. Na okładce fallusy wszelkiej maści i rozmiaru, w środku - to samo. Ja rozumiem XXI wiek, postmodernizm, ale - panie i panowie - bez jaj! Czy waszym zdaniem dzieci MUSZĄ to przeczytać?
czwartek, 9 września 2010
3PE: Pies - Pan - Pies
Kolejny korek, kolejne stracone minuty i kilogramy CO2 w atmosferze. A tymczasem na trawniku nieopodal rozgrywa się jakże dramatyczna scena
Easy Rider pod Barbakanem
Letni poranek, godz. 6.30, centrum Krakowa. Jedziesz zaspany, aż tu nagle mijają cię dwa motory. Maszyny nie pierwszej młodości, kierowcy także - długie brody, stylowe kaski-hełmy, kamizele, jednym słowem: Route 66 pod Barbakanem. I tylko jeden szczegół sprawia, że obok podziwu i "fju fju" ogarnia cię radosny, poranny śmiech.
W klapkach na chopperze? To zdecydowanie musiał być Easy Rider!
* Panowie prawdopodobnie byli z klubu Coffin Cheaters
W klapkach na chopperze? To zdecydowanie musiał być Easy Rider!
* Panowie prawdopodobnie byli z klubu Coffin Cheaters
Fotki z jajem zaczynamy krową
Wychodzisz przed blok i obok śmietnika widzisz auto sąsiada z wielką, pluszową krową na dachu.
Do dziś zastanawiam się, czy to śmietnikowy poszukiwacz skarbów wygrzebał krasulę, zlitował się nad nią i postanowił oswobodzić, czy też horda pijanych studentów porwała mućkę jakiemuś dziecku i postanowiła udowodnić, że "W" w BMW oznacza wiochę :-).
Do dziś zastanawiam się, czy to śmietnikowy poszukiwacz skarbów wygrzebał krasulę, zlitował się nad nią i postanowił oswobodzić, czy też horda pijanych studentów porwała mućkę jakiemuś dziecku i postanowiła udowodnić, że "W" w BMW oznacza wiochę :-).
Subskrybuj:
Posty (Atom)